sobota, 17 maja 2014

Mirów – Bobolice 2010

Na Szlaku Orlich Gniazd wyznaczyliśmy sobie dwa kolejne cele – ruiny w Mirowie oraz odbudowany częściowo zamek w Bobolicach. Dzień był bardzo zimny, Mirów wydawał się nieprzyjazny. Podeszliśmy kawałeczek z parkingu i w całej okazałości ukazały się ruiny dawnego zamku.
Warownię można obejrzeć tylko spoza ogrodzenia, wszystko jest zabezpieczone, gdyż ściany budowli się osypują. Obok wita nas ogromny ostaniec – wysoka samotna skała, płaska na wierzchołku. 
My poszliśmy dalej czerwonym szlakiem. Ścieżka podążała niewysokimi wzgórkami, pośród wapiennych skałek. Odwracamy się co chwila, by jeszcze raz popatrzeć na ruiny w Mirowie, ale już dostrzegamy z drugiej strony twierdzę w Bobolicach. Jeszcze tylko musimy przejść niewielki lasek i stanęliśmy na jego drugim skraju. Przed nami, na wzgórzu (380 m n.p.m.) stała najprawdziwsza warownia, którą ktoś postanowił przywrócić do życia. Zamierzenie prawie niewykonalne, jednak się udało. Obiekt jest prywatną własnością. Za kilka dni miało być uroczyste otwarcie, ale już wpuszczano chętnych na schody i do małej salki przy bramie (odpłatnie, bardzo droga cegiełka). Zrobiliśmy trochę zdjęć i tą samą drogą wróciliśmy do Mirowa. Na Mirowskich Skałach, urwisku ciągnącym się z jednej strony szlaku, spotykamy amatorów wspinaczki. Zrobiło się już cieplej i wędruje się bardzo przyjemnie. Udał nam się dzień. 


Przy okazji kilka informacji na temat skałek, ostańców i wychodni skalnych (źródło: Internet).  

Skałki – naturalne, wypukłe formy terenu, zbudowane z litej skały. Mają wysokość od kilku do kilkudziesięciu metrów. Występują na szczytach lub zboczach gór, dolin, wąwozów. Różnią się od otoczenia. To twardzielce lub ostańce – wychodnie twardych skał występujących w podłożu lub rzadziej – są osobnymi, tkwiącymi na powierzchni terenu blokami skalnymi. Skałkami określa się na przykład wapienne ostańce na terenie Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej. 

Ostaniec – wzniesienie, które pozostało z większej formy skalnej, zostało odsłonięte i pozostawione samotnie. Działo się tak w wyniku działania powietrza, wody, temperatury. Na ostańcach często znajdują się punkty widokowe i uprawiana jest wspinaczka skałkowa. Ostaniec u podnóża ruin zamku w Mirowie – to ta skała z przodu, zaraz na pierwszej polanie.

Niekiedy w danym terenie występują różne skały i mają różną odporność na procesy niszczące. W takich przypadkach powstają twardzielce – rozumiem, że te samotne skały były twardsze i się ostały, wytrzymały negatywne oddziaływania i pozostały na swoim miejscu. Wyróżnia się także góry wyspowe, inaczej to góra świadek. To również wzniesienie ostańcowe, odcięte od wychodni warstw odporniejszych na erozję. Takie wzniesienie ma strome zbocza, może mieć płaski lub ostry wierzchołek. Jest potwierdzeniem, dowodem na to, że aż do tego miejsca sięgała większa formacja skalna. W bryle skałek wyraźnie można prześledzić, jak kształtował się ich zewnętrzny obrys w zależności od odporności tworzących ją warstw. Formy ostańcowe są często bardzo ciekawe. Te zwietrzałe skały to cenne obiekty przyrody nieożywionej, czytelna forma działania na kamień zjawisk przyrody. 

Wychodnia skalna – w geologii i geomorfologii to miejsce w terenie, w którym dana skała (ciało, warstwa) wychodzi na powierzchnię ziemi. W górnictwie jest to obszar występowania jakiejś skały lub kompleksu skalnego na powierzchni terenu lub pod przykryciem zwietrzliny. Czasem taka skała jest częściowo zagłębiona w podłożu. Bardzo znaną wychodnią – ostańcem jest Malinowska Skała, Skały Grzybowe w paśmie Stożka (Beskid Śląski). Wychodnie skalne tworzą również szczyt Baraniej Góry. 











































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz