
Pięknie kwitły już magnolie. Zieleni było jeszcze mało i park trochę tracił, normalnie prezentuje się wspanialej. Jeszcze tylko spacer na rynek, pamiątkowa fotka na ławeczce z księżną Daisy i jedziemy do Ustronia, na Równicę. Wracając wstępujemy obejrzeć nową skocznię w Wiśle i podjeżdżamy prawie pod dom Adama Małysza. Goście chcieli widzieć, gdzie mieszka nasz król nart. W Wiśle jest jeszcze parę rzeczy wartych obejrzenia, my jednak nie mamy tyle czasu. Przyjedziemy tu kiedyś w środku tygodnia, żeby na spokojnie zwiedzić między innymi galerię „Sportowe trofea Adama Małysza”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz